Tydzień Miłosierdzia

       Tytuł powinien każdego zbulwersować. Jak to, tylko przez tydzień być miłosiernym? Gdyby Bóg był przez tak krótki czas miłosierny dla nas, jakbyśmy wyglądali? Chcę więc szybko wyjaśnić, że Tydzień Miłosierdzia, który ustalono na dni 23-30 kwietnia ma jedynie przypomnieć wierzącym, że być miłosiernym jest naszą powinnością. Żadna forma miłosierdzia nie wynika z jakiejś specjalnej łaskawości: mogłem nie dać, ale dałem.

Miłosierdzie jest czymś należnym i o tym musimy zawsze pamiętać. Nie muszą to być od razu wielkie czyny. Czasami wystarczy prosty, ludzki gest, chociażby przeprowadzenie staruszki przez jezdnię, albo wysłuchanie kogoś, kto nie ma do kogo otworzyć ust, bo i tacy są wśród nas, chociaż w koło tylu ludzi. Podobno dziś ludzkość cierpi prawie w takim samym stopniu na samotność, co i na głód. Aż trudno uwierzyć w to, że w wieku tak ogromnego dobrobytu, używania ponad miarę wyrafinowanych uciech świata, za które się płaci astronomiczne nieraz ceny, tuż obok umiera z głodu człowiek – albo z samotności, która również zabija.

Postanówmy więc sobie, że w tym Tygodniu Miłosierdzia nie przeżyjemy ani jednego dnia bez drobnego chociażby gestu miłosierdzia, który często tak niewiele kosztuje. Jest taka piękna ewangeliczna zasada, zwana złotą: cokolwiek chcecie, aby wam ludzie czynili, wy im czyńcie. Z własnego doświadczenia już wiem, że wszystko wraca do człowieka jak bumerang i dlatego nie bądźmy więcej obojętni, tą obojętnością, która może uśmiercić.

W czasach, w których coraz częściej pieniądz bierze górę nad innymi wartościami, rodzi się równocześnie potrzeba tworzenia wolontariatów, które idą służyć bezinteresownie drugiemu człowiekowi. Idą oni z posługami, które niekiedy wymagają od nich heroizmu. Liczba tych pełnych ofiarności ludzi wzrasta i, co ciekawsze, w pomoc angażuje się coraz więcej ludzi młodych. Jest to dobrą prognozą na przyszłość, co niejednokrotnie wpływa na zmniejszenie lęku o nią. Pan Jezus nie przechodził obojętnie obok żadnego potrzebującego człowieka. Idąc więc za Nim, musimy czynić to samo i to bez kalkulacji, bo tylko bezinteresowny gest wróci do nas stokrotnie, o czym wiedzą ci wszyscy, którzy miłosierdzie potraktowali poważnie.

W całej Polsce po raz 73 obchodzić będziemy Tydzień Miłosierdzia i z tej okazji w tych dniach będą przeprowadzane wiele akcji modlitewnych i zbiórek finansowych, które są podstawowym źródłem dochodów, pozwalających na wykonanie zadań statutowych Caritas.

W naszej parafii jest stała dyspozycyjność do bycia miłosiernym. Podejmowane są ciągłe akcje charytatywne dla różnych potrzebujących grup i osób indywidualnych z naszej parafii jak również z terenów Ukrainy.

Wychodząc tym inicjatywom i potrzebom mamy świadomość, że jest to również najlepsze apostołowanie, w następstwie którego rodzą się często nawrócenia.

Ks. AH