„Błogosławieni ubodzy…”

Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie.

Być ubogim jak Jezus

W świecie, w którym miarą wartości człowieka często jest to, ile ma pieniędzy w portfelu i w którym wiele rodzin z trudnością wiąże koniec z końcem, ubóstwo niezbyt dobrze się kojarzy. Jezusowi o postawę serca. Bogaty też może mieć serce ubogie, a czasami zdarza się tak, że ten, który ma niewiele, ma serce chciwe i skłonne do zagarniania wszystkiego dla siebie.

Być ubogim jak dziecko

Ubóstwo duchowe wiąże się z ufnością i postawą dziecka. Ludzie ubodzy, tak jak dzieci, są zależni od innych. Dzieci dobrze wiedzą, że z czymś sobie nie poradzą i nie wahają się prosić o pomoc. Ubogi w duchu jest szczęśliwy, bo wie, że jest dzieckiem Bożym, że ma Ojca, który się o niego troszczy, nad wszystkim czuwa, do którego może się zwracać w potrzebie. Wie, że Bóg daje dobre dary swoim dzieciom, dlatego może prosić o wszystko. Nie oznacza to, że siedzi z założonymi rękami i czeka, aż mu wszystko spadnie z nieba. Ubogi pracuje, ale pracuje z radością, bez zamartwiania się. Robi to, co do niego należy, ale równocześnie całkowicie ufa Bogu, to w Nim pokłada nadzieję, nie w swoich wysiłkach, zdolnościach czy znajomościach. Bóg jest jego skałą, na której może bezpiecznie się oprzeć.

Być wdzięcznym

Ubóstwo duchowe to życie w perspektywie wdzięczności. Wszystko, co mam, mam od Boga i to za darmo: życie, rodzinę, pracę, zdrowie, przyjaciół… Bóg dał nam to wszystko, a nawet więcej, dał nam to, co dla Niego było najcenniejsze.

Pytania do rachunku sumienia

Czy zauważam Boże dary? A może nie potrafię dostrzec tego bogactwa, które jest w zasięgu mojej ręki?

Czy zauważam Tego, który jest Dawcą wszelkich darów?

Czy umiem okazać wdzięczność Bogu, ale też ludziom?

Czy wierzę, że Bóg da mi to, o co prosisz, jeśli to okaże się dobre dla mnie, że da mi za darmo, dlatego, że mnie kocha, bo jestem Jego dzieckiem, czy może uważam, że muszę to u Boga „kupić” swoimi modlitwami i wysiłkami?

Martyna Kułak CSA

 

Zauważyć najbardziej potrzebujących

Ubodzy winni być otoczeni troską Kościoła i być w samym jego sercu. Z inicjatywy papieża Franciszka obchodzony jest 19 listopada 2017r.  po raz pierwszy Światowy Dzień Ubogich. „Chciałbym, aby dziś był dzień ubogich’”.

Odpowiadając na apel papieża Franciszka chcemy włączyć się w to duchowe dobro kościoła. Pragniemy dalej materialnie i duchowo pomagać biednym i ubogim nie tylko z parafii ale i z zaprzyjaźnionych parafii ubogich na Ukrainie.

Konkretne propozycje, akcje charytatywne  w parafii:

  1. „Dzieci – dzieciom” – Z okazji św. Mikołaja i otrzymywania paczek, dzieci z parafii Chrystusa Króla w Żywcu Sporyszu przygotowują (same, uczymy indywidualnej inicjatywy) prezenty w postaci zabawek i słodyczy dla najbiedniejszych swych rówieśników na Ukrainie. (Tam dzieci nie mają 500+).
  2. Świąteczna paczka żywnościowa” – Dwa razy w roku (przy dużej aktywności Akcji Katolickiej i Damaszku) z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy zbierane są produkty żywnościowe dla biednych rodzin z parafii. Od tego roku chcemy szczególnie pomagać ludziom starszym samotnym schorowanym. (Prosimy dostarczenie adresów osób potrzebujących)
  3. Bratnia pomoc dla Domu Seniora w Truskawcu na Ukrainie”- Pomoc w przekazaniu środków czystości, pampersów, odzieży i innych potrzebnych rzeczy codziennego użytku. Jest to akcja pomocy Kościołowi w potrzebie. Polska akcja Caritas pomaga rodzinom w Syrii (rodzina – rodzinie). My chcemy pomagać najbiedniejszym w naszym sąsiedztwie, także za naszą granicą.

„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” – mówi do nas Jezus Chrystus.

Sami tak wiele otrzymaliśmy od Boga podzielmy się z innymi. Radosnego dawcę miłuje Bóg.

Ks. Adam Hopciaś