Podsumowanie wizyty duszpasterskiej 2018/2019

Zakończyliśmy wizytę duszpasterską, zwaną kolędą. Bardzo dziękujemy wszystkim parafianom(4590 osób), którzy przyjęli nas (1350 rodzin), za wielką otwartość i życzliwość, a także wszelkie cenne spostrzeżenia dotyczące pracy w parafii, działania wspólnot przy parafii jak również spraw remontowo budowlanych. Kościół nasz pięknieje i staje się miejscem przyciągającym nie tylko dla parafian (piękne świadectwa m.in. o góralskiej Pasterce). W bardzo wielu miejscach słyszeliśmy wiele pozytywnych cech na temat naszej świątyni czy też pracy kapłanów, za co jesteśmy wdzięczni.

Spotykaliśmy też sporadycznie zamknięte drzwi (135 rodzin) z powodu pracy, wyjazdu za granicę czy też pojedyncze przypadki, kiedy ktoś wprost mówił, że nie życzy sobie wizyty kapłana, bo jest innego wyznania czy jest ateistą. Mamy wokół siebie ludzi innej wiary czy też osoby niewierzące. Każdy ma prawo do swojego wyboru stylu życia czy też wyboru ideologii. Mimo to mieliśmy bardzo piękne świadectwa wiary osób, które śpieszyły się na spotkanie z kapłanem. Pani, która zdyszana przybiegła z pracy, cieszyła się że może się spotkać z duszpasterzem, czy też ojciec rodziny który wziął sobie wolne, by spotkać się z kapłanem. Ubogaciliśmy się Waszą wiarą, Waszym życiem, które nie jest łatwe. Mogliśmy podziwiać w niejednym przypadku wielką mądrość i rozwagę w rozwiązywaniu różnych problemów życiowych. Mamy wspaniałych parafian, którzy bez wielkich słów i fleszy prowadzą życie bogobojne i prawe. Każda rodzina to swoista księga, którą każdy zapisuje. Jest w rodzinach wiele  problemów mimo pracy z utrzymaniem domu, rodziny, zmartwienia rodzinne, choroby, wyjazdy zagraniczne, zagubienia moralne. Wielu młodych nie zakłada rodziny żyjąc w wolnych związkach (31par) bo mają w sobie lęk, czy ta osoba którą poznają będzie na całe życie, przy takiej liberalizacji postaw i zachowań. Można by wyliczać wiele bolączek, które są przyczyną wielu bezsennych nocy parafian. Są osoby, które wpadają w depresję, wskutek zagubienia Boga, przykazań, drogi do Kościoła. Pamiętajmy, że w takich sytuacjach nigdy nie jesteśmy sami. Chrystus czeka na nas w sakramencie pokuty z przebaczającą miłością i jak najlepszy Lekarz uzdrawia choroby niszczące nasze wnętrze. Jezus mówi: „Ja jestem z wami aż do skończenia świata. Z nami jest Jezus Chrystus, który leczy dusze i ciała w sakramencie eucharystii, pokuty czy namaszczenia chorych. Wielka była rodność osób starszych samotnych, którzy otrzymali pomoc finansową i w postaci paczek (35 rodzin) od wspólnoty parafialnej.

Bardzo wielu czeka na kapłana cały rok i nie zawsze mogliśmy poświęcić odpowiednią ilość czasu – dlatego przepraszamy. Ale też jest możliwość by przez cały rok przyjść do kapłana, by porozmawiać o sowich troskach. Jest nas trzech, są wspólnoty parafialno-duszpasterskie i modlitewne dla wszystkich grup wiekowych, są organizowane nabożeństwa codzienne (koronka do Bożego Miłosierdzia); tygodniowe (środa – nowenna do MB Nieustającej Pomocy, czwartek- nowenna do Chrystusa Króla, niedziela – godzinki ku czci MB i wypominki za zmarłych); miesięczne (I niedziele – adoracje Najświętszego Sakramentu, I czwartek- Godzina Święta wraz ze Złotą Różą Różańcową za kapłanów, I piątek- nabożeństwo do Najświętszego Serca P. Jezusa, I sobota – nabożeństwo do Niepokalanego Serca MB z różami różańcowymi, II sobota modlitwy z Apostolstwem Dobrej Śmierci, III piątek nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia i modlitwy o uzdrowienia duchowe i fizyczne); okresowa (Roraty, Drogi Krzyżowe, Gorzkie Żale, rekolekcje, Majówki, nabożeństwa Różańcowe, nabożeństwa Czerwcowe, Dni Krzyżowe, i inne). Jest wiele i pozostałe do naszej dyspozycji cały dzień otwarty kościół by spotkać się z Chrystusem, a jeśli przyjdzie potrzeba spowiedzi to kapłani są w konfesjonale w tygodniu (przed Mszą św. ) w niedziele (w czasie Mszy św.). Jest też stały konfesjonał w konkatedrze w Żywcu (9.00-11.00 i 15.00-17.00). Jest taki wielki wachlarz możliwości, by przyjść ze swoimi radościami, ale i problemami. Nie czekajmy na kolejną kolędę, by się użalać czy się tłumaczyć lecz działajmy jedni dla drugich, by rosło serce i rosła w siłę wspólnota wierzących.

Wiele też było (ciepłych) słów odnośnie kapłanów, czy też pracowników pracujących przy kościele. Będziemy starali się na miarę możliwości jeszcze bardziej służyć i usprawniać pracę w parafii.  Były składane różne postulaty dotyczące parafii, duszpasterstwa, za które niezmiernie dziękujemy i wraz z Parafialną Radą Duszpasterską i Parafialną Radą Ekonomiczną przedyskutujemy i postaramy się je realizować.

Za atmosferę spotkania i za chwilę rozmowy, jak również za składane ofiary na cele wyznaczone przez ks. bp. ordynariusza Romana Pindla (m.in. na utrzymanie księży w parafii, Dom Księży Emerytów, misje, Dom samotnej Matki i Dziecka, duszpasterstwo dzieci i młodzieży, inne) – Bóg zapłać. Dobro, które otrzymaliśmy w wielu mieszkaniach będziemy odwzajemniać w dalszej pracy duszpasterskiej. W naszej ocenie wizyta duszpasterska była owocna i powinna przynieść ożywienie życia religijnego w całej naszej parafii.

Ks. Adam Hopciaś, proboszcz