WYDARZENIA DUSZPASTERSKIE

 


Refleksja nad Słowem Boży (J 6,1-15)

 „KAŻCIE LUDZIOM USIĄŚĆ”

Te słowa powiedział Chrystus do Apostołów. Ludzie usiedli. A było ich około pięciu tysięcy. Chlebów zaś było pięć i dwie ryby. Wszyscy się nasycili. Chrystus dokonał na oczach wszystkich cudu rozmnożenia chleba i ryb. Ale nie był to największy cud w tym opisie ewangelicznym. Dla Boga stwarzać i unicestwiać światy, a tym bardziej pomnożyć ilość chleba – to drobna sprawa. Największym cudem było to, że pięć tysięcy mężczyzn na słowo Chrystusa uwierzyło, że On może ich wszystkich nakarmić. I dlatego wszyscy usiedli, zanim Chrystus dokonał cudu rozmnożenia chleba. I ten właśnie fakt jest największym cudem w tym wydarzeniu. Otowolni ludzie uwierzyli Chrystusowi, że on może ich wszystkich nakarmić. To był właśnie cud wiary w Chrystusa.

Rozmnożenie chleba na pustyni było dalszym przygotowaniem do innego chleba, jaki swoim wyznawcom miał pozostawić Chrystus. Chodzi tu o Eucharystię i wszystko, co Ona ze sobą mesie. Ówcześni słuchacze Chrystusa byli zachwyceni tym, że ich nakarmił. Chcieli go nawet z tego powodu obwołać królem.

W tym momencie rodzi się pytanie, czy w nas jest choć odrobina podobnej wdzięczności i entuzjazmu z powodu ustanowienia Eucharystii? Na to pytanie niech sobie odpowie każdy z nas.

 

ZADANIE NA TYDZIEŃ

  1. Do przemyślenia:

Jakie są moje odniesienia do Chrystusa?

Kim On jest dla mnie w życiu? Jak często zwracam się do Niego?

  1. Do wykonania:

Będę jak najczęściej zwracać się do Chrystusa, także w sprawach dnia codziennego.


Co przyniósł nam chłopiec?

Kto chce rozwiązać problemy zaglądając do portfela może szybko zderzyć się ze ścianą. Tak niestety robi wielu ludzi, którzy mówią- oby tylko w kieszeni wszystko się zgadzało, a sobie poradzę. Filip sprowokowany przez Jezusa wpada w pułapkę materializmu. Zaczyna w głowie szybko przeliczać ile to trzeba mieć. Szuka odpowiedzi, która miałaby przejść z zewnątrz. Bardziej liczył na pojawienie się cudownego sponsora, który przybiegnie z workiem denarów i zafunduje im ucztę. Filip obawia się kompromitacji Jezusa. Skoro on sam zadał mu pytanie jak nakarmić tłum to widocznie jest bezradny… Uczeń zatem nie wierzył jeszcze w moc Pana. Andrzej, drugi z uczniów rozgląda się nieco bardziej. Dostrzega małego chłopca pośród tysięcy dorosłych mężczyzn. Ma on w koszu coś czego szukają, ale również nie wierzy, że dałoby się oszukać rzeczywistość i wmówić ludziom ,że tym się najedzą. O tym chłopcu mówi tylko Jezusowi, bo pewnie boi się wyśmiania przez innych.  Bycie w świecie na zasadzie „kup” i „weź” nie jest sposobem na wszystko. Stoimy przed sytuacjami gdy w ręku nie mamy nic i nie ma też kogoś kto nas wyręczy lub poprowadzi ku rozwiązaniom. Gdy przychodzi wielka woda i w ciągu chwili zmiata dorobek całego życia, gdy wiatr w ciągu jednej nocy niszczy dom, gdy pożar pochłania całe gospodarstwo z którego utrzymuje się rodzina od pokoleń to nie ma słów, gdy zderzymy się z takim widokiem. Taki jest człowiek wobec pustki, wobec głodu, wobec swojej niemocy. Nagle pojawia się dobre słowo, jedna dłoń, jakaś łopata, wiaderko na wodę, jakiś grosz, nieużywane ubrania, odłożone deski, gwoździe. Jest dookoła nas coś co z drobnych rzeczy pozwala wznosić wielkie… miłość.

Mały chłopiec to symbol tego, co na co dzień ginie w tłumie,  na co nie zwracamy uwagi, bo przecież są bogaci, wielcy, znaczni, którzy coś mogą. Problem 5 tyś. mężczyzn rozwiązuje dziecko z podręcznym koszykiem na chleb. Cud jest możliwy nie dlatego, że ten chłopiec ma jakieś nadzwyczajne predyspozycje czy zdolności ale dlatego, że Andrzej go zobaczył i powiedział o nim Jezusowi. A On bierze sprawy w swoje ręce. Nie daje zginąć nikomu kto przyszedł aby go słuchać. Nie pozostawia z niczym też chłopca, który oddał wszystko co niósł ze sobą. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ten mały chleb, przyniesiony niby przypadkiem w zupełności wystarczał Jezusowi. W Finlandii można za pieniądze wynająć osobę, która przyjedzie do nas tylko po to, by spędzić z nami choć kilka chwil. Wypije kawę, posłucha… i odjedzie. Wysypanie taczki złota gdzieś w afrykańskiej wiosce, czy pod szpitalem leczącym trąd nie rozwiąże niczego. Cenniejszy jest choćby jeden człowiek, który się tam znajdzie z miłości to tych, którzy cierpią. Jezus już tam jest… czy i ty?


Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych

W niedzielę, 28 lipca obchodzony jest Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych. Z tej okazji w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej na seniorów będzie czekał szereg atrakcji. Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych został ustanowiony przez papieża Franciszka w 2021 roku. Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych organizowany jest przez watykańską Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Podkreśla ona, że jego „celem jest podkreślenie faktu, iż samotność jest niestety gorzką towarzyszką życia bardzo wielu osób starszych, które często są ofiarami kultury odrzucenia”. W roku przygotowań do Jubileuszu, który Ojciec Święty postanowił poświęcić modlitwie, temat IV Dnia Dziadków i Osób Starszych zaczerpnięty jest z Psalmu 71. Jest to wezwania starca opowiadającego swoją historię przyjaźni z Bogiem: „Nie opuszczaj mnie w mojej starości”.


Nauczanie Kościoła i papieża Franciszka

na temat osób starszych

Kościół postrzega osoby starsze jako „bogactwo, ponieważ zapewniają stabilność, ciągłość oraz stanowią »pamięć« rodzin i społeczeństwa”. „Kościół patrzy na osoby w podeszłym wieku z miłością, wdzięcznością i wielkim poważaniem. Osoby w podeszłym wieku są istotną częścią wspólnoty chrześcijańskiej i społeczeństwa”. Papież podkreśla, że „wrażliwość na osoby starsze jest istotną cechą cywilizacji”. Sam często z głębokim uznaniem i wdzięcznością wspomina swoją babcię Rosę, która „była najważniejszą kobietą jego życia i to ona nauczyła go modlitwy i przekazała żywą wiarę”. To od niej usłyszał historię, którą zapamiętał na całe życie: W rodzinie tej był dziadek, który przy jedzeniu zupy brudził się. Ojciec powiedział  dzieciom, że kupi osobny stół dla dziadka, by odizolować go od innych. Kiedy po jakimś czasie ojciec wrócił do domu, zobaczył, że jeden z jego synów bawi się drewnem. Chłopiec zapytany o to, co robi, odparł: „Robię stół, dla ciebie, tato, jak będziesz taki stary jak dziadek”. Papież Franciszek  pierwszy raz o pokoleniu dziadków wspomniał już na spotkaniu z biskupami w katedrze wawelskiej, powiedział wówczas: Wy, którzy cierpieliście z powodu komunizmu, ateizmu, o tym wiecie: to dziadkowie, babcie zachowywali i przekazywali wiarę. Dziadkowie mają pamięć ludu, mają pamięć wiary, pamięć Kościoła. Nie można odrzucać dziadków! W obecnej kulturze odrzucenia, która jest głęboko zdechrystianizowana, odrzuca się to, co nie jest potrzebne, co nie działa. Nie! Dziadkowie są pamięcią narodu, są pamięcią wiary. Trzeba łączyć młodzież z dziadkami: także to jest bliskością. Być blisko i tworzyć bliskość Papież Franciszek mocny akcent kładzie na relacje między pokoleniami, wzajemne udzielanie sobie darów mądrości i otwartości oraz troski o wszystkich członków rodziny, szczególnie najsłabszych, czy to starych, czy młodych.

Ojciec Święty daje również swojego rodzaju receptę, jak osiągnąć taki rodzaj więzi, w jaki sposób dbać o relację i dzięki czemu możliwe jest spotkanie pokoleń.  Przytaczając ewangelię wg św. Łukasza, w której Maryja i Józef, zgodnie z prawem

Mojżeszowym, przynieśli Jezusa do świątyni, gdzie spotykają dwoje starców, Symeon i Anna, ukazuje  piękny obraz: młodych rodziców i  osoby starsze,  którzy dzięki jezusowi spotykają się i jednoczą. Jezus  jest jedynym trwałym pomostem łączącym wszystkich członków rodziny. W Nim możemy wzrastać w miłości i wzajemnym zrozumieniu, a „osoby starsze, które wierzą, są jak drzewa, które wciąż owocują” Korzystajmy z tych owoców dla pogłębienia relacji rodzinnych.

Modlitwa za ludzi starszych

Dobry Ojcze, Ty jesteś blisko człowieka na każdym etapie jego życia. Dziękuję Ci za wiek dojrzały, dziękuję za ludzi, którzy na tej ziemi przeżyli wiele lat. Dziękuję ci za to wszystko, co uczynili dla kolejnych pokoleń. Dziękuję za to, że zachowali wiarę, za to, że umieli ją przekazać. Święty Jan Paweł II mówił, że ?kiedy Bóg przyzwala, abyśmy cierpieli z powodu choroby, samotności lub z innych przyczyn związanych z podeszłym wiekiem, zawsze obdarza nas też łaską i mocą, byśmy z jeszcze większą miłością włączali się w ofiarę Jego Syna i głębiej uczestniczyli w realizacji Jego zbawczego zamysłu. Możemy być pewni, że On jest Ojcem bogatym w miłość i miłosierdzie!?.Za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, papieża, który pokazał światu piękno starości, proszę Cię, Ojcze, daj ludziom w podeszłym wieku siłę do pokonywania pokus codzienności, pokus zwątpienia, pokus czucia się niepotrzebnym. Daj im wiarę w to, że Ty wciąż jesteś i wciąż kochasz, bez względu na przeszłość, bez względu na wygląd, bez względu na stan zdrowia. Umocnij wiarę w to, że jesteś Ojcem bogatym w miłosierdzie. Amen.

Odpust zupełny na Światowy Dzień Dziadków

i Osób Starszych

Penitencjaria Apostolska przyznała przywilej odpustu zupełnego osobom, które aktywnie włączą się w obchody IV Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych. Został on ustanowiony przez papieża Franciszka i odbywa się w ostatnią niedzielę lipca, blisko wspomnienia liturgicznego dziadków Jezusa Chrystusa – św. Anny i św. Joachima. W tym roku towarzyszą mu słowa: „Nie opuszczaj mnie w mojej starości”. Penitencjaria Apostolska, udziela „odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami (spowiedź sakramentalna, Komunia Eucharystyczna i modlitwa zgodnie z intencjami papieża) dziadkom, osobom starszym i wszystkim wiernym, którzy 28 lipca 2024 r., motywowani prawdziwym duchem pokuty i miłosierdzia, wezmą udział w różnych wydarzeniach, które będą miały miejsce na całym świecie”. Wśród możliwych form włączenia się w obchody tego dnia dekret wymienia m.in. „poświęcenie czasu na odwiedzenie starszych braci i sióstr w potrzebie lub w trudnej sytuacji, takich jak chorzy, samotni, niepełnosprawni”. Odpust dotyczy także ludzi chorych, ich opiekunów i tych, którzy nie mogą opuścić swych domów. Odpust zupełny, może być również „zastosowany jako zadośćuczynienie za dusze w czyśćcu”.